Hej,kiedy wprowadzalismy sie do nowego domu
ściany malowaliśmy w bardzo żywych kolorach.
Po kilku latach stwierdziliśmy,że
Po kilku latach stwierdziliśmy,że
wolimy bardziej stonowane kolory.
Przemalowany korytarz.
Przemalowany korytarz.
A Wam jak sie podoba?
Od razu uszyłam nową firaneczkę
Dziękuje za Wasze odwiedziny i komentarze
pozdrawiam
Kasia
Prześliczna firaneczka! I te kropeczki! Mam na tle kropek ostatnio całkowitego fioła. :) Urocze. :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie kropki i mnie zauroczyły :)
UsuńDziękuje.
Pięknie!
OdpowiedzUsuńZdecydowanie lepiej. Roleta cudna:)
OdpowiedzUsuńMi się podoba i przed i po. Jednak jasne kolory fajnie rozświetlają wnętrza. My przy ostatniej przeprowadzce też przemalowaliśmy wszystkie ściany na jasne kolory. Firanka jest śliczna;)
OdpowiedzUsuńu mnie pierwsze malowania na kolory tęczy. zobaczmy za kilka lat jak trzeba będzie odświeżyć :P
OdpowiedzUsuńObie wersje mi się podobają:) a firanka urocza:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie, ja również wolę stonowane kolory :)
OdpowiedzUsuńKorytarz "po" zdecydowanie bardziej w moim guście. Śliczna firanka! Pozdrowionka :)
OdpowiedzUsuńZmiana na duży plus :)
OdpowiedzUsuńCo za pytanie, pewnie, że teraz jest pięknie, elegancko. Uwielbiam beże, no a firanko - roletka - super!
OdpowiedzUsuńteraz jest tak wytwornie,zwłaszcza z firaneczką jest imponująco
OdpowiedzUsuńKasiu, super! Firanka przepiękna! Ja też uwielbiam kropki;) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń