Witajcie
babeczki oczywiście na pudełeczku.
Amelka miała chęci zrobić szkatułkę,bo to dla niej ale...
Córci praca skończyła sie na wybraniu serwetki i koloru :)
Nie wiem czy dobrze widać,że krawędzie szkatułki przetarłam do surowego drzewa,
robiłam już to na innym pudełeczku i bardzo mi sie podoba ten efekt.
Pozdrawiam i dziękuje te wszystkie miłe słowa :)
Kasiulka
Fajne babeczki :)
OdpowiedzUsuńJest przecudna.Zachwycam się tym połyskiem który jest na każdej Twojej szkatułce.
OdpowiedzUsuńDziekuje,staram się aby każda moja praca była idealnie wylakierowana :)
OdpowiedzUsuńBardzo apetyczna ta szkatułka, zapewne za sprawą babeczek... :-)
OdpowiedzUsuńsłodkie
OdpowiedzUsuńśliczna kolorystyka, a babeczki mniamuśne
OdpowiedzUsuńŚliuczniasta!! Uwielbiam babeczki ;-)
OdpowiedzUsuńPrześliczna szkatułka! I faktycznie lakier pierwsza klasa!
OdpowiedzUsuńSmakowita!:))
OdpowiedzUsuń